berbela dnia 07-11-2012
Prezydent Miasta Poznania Ryszard Grobelny.
Zażalenie W związku z otwarciem, nieopodal budującego się Poznań City Center, nowego, darmowego, buforowego miejskiego parkingu, pragnę wyrazić swoje niezadowolenie z warunków na nim panujących. Ponieważ zdarza mi się z niego korzystać, od czasu, do czasu, z przykrością zauważam, że został urządzony na terenie zupełnie nieprzystosowanym, a wręcz pokusiłbym się o stwierdzenie, że „na chybcika“ i „na dziko“ zaadoptowanym.
Teren jest nieutwardzony, a parkowanie odbywa się wprost na gołej ziemi, pomiędzy kępami traw i gruzem. W efekcie czego, nawet po niewielkich opadach deszczu, w nieckach i zagłębieniach, tworzą się potężne kałuże, że w powodzeniem można by tam nasadzić „kroczek“ karpia i na święta Bożego Narodzenia, byłoby jak znalazł. Jednak osoby o mikrym wzroście i nieumiejące pływać, wpadłwszy do takowej, mogłyby przypłacić to życiem . Parking nie posiada żadnego oświetlenia. Ja na szczęście, jestem w tej dogodnej sytuacji, że korzystam z parkingu za dnia, ale przechodząc czasami, późnym wieczorem w drodze na pociąg, ze smutkiem zauważam, że panujące tam ciemności egipskie, wręcz uniemożliwiają odnalezienie swojego samochodu. Nie raz widziałem ludzi z latarkami, którzy bezskutecznie błąkali się po tym potężnym areale, w poszukiwaniu swojego, pozostawionego za dnia, środka transportu. Nie ma wyrysowanych miejsc postojowych i na parkngu panuje prawo dżungli. Każdy stawia samochód, gdzie mu się żywnie podoba – wzdłuż, a poprzek i na skos, blokując się nawzajem.
Ale najgorsze są drzewa. Drzewa rosnące w wielkiej ilości i potężnych rozmiarów. Przecież jakaś kobieta, może przywalić w któreś swoim samochodem! Bo o ile sytuacja z tonącym w kałuży karłem, jest mało realna, o tyle wizja białogłowy wjeżdżającej w drzewo już całkiem, całkiem. Wiem, bo żona kolegi przyfasoliła w jedyny słup, stojący na dużym i pustym parkingu, pod marketem.
Zostawiam Panu owo zażalenie pod rozwagę, mając nadzieję, że znajdą się odpowiednie fundusze, na poprawę warunków panujących, na nowym, buforowym parkingu miejskim. Wszak dbałość o jakość i ilość miejsc parkingowych w centrum, skutkować będzie zachętą do korzystania z własnego środka transportu, co przełoży się wprost, na większą ilośc samochodów stojących w korkach, co uczyni nasze miasto bardziej europejskim i metropolitalnym, a do czego tak bardzo aspirujemy. bassooner
P.S. Teks dedykowany Poznaniakom, kto nie widział, ten nie zrozumie…