Autor niniejszego pseudo bloga, zanim jeszcze zamarzył sobie aby zostać sławnym pisarzem, zamarzył sobie aby zostać sławnym kompozytorem! Tak, tak!
Z tych marzeń zostało trochę „śmieci”, które powolutku, na jakiś ledwo zipiących płytach CD oraz starych twardych dyskach ATA wciąż odnajduję. Utwory mają około szesnastu lat i nagrywane były na Sound Blasterze Platinum i module dźwiękowym E-mu Proteus 2000 więc tchną, że tak powiem, lekko myszką.
Ale nic to! Niech będzie że brzmią oldskulowo. Żeby wprowadzić choć trochę ordnungu pogrupuję je choć na „elektroniczne” i „klasyczne”. Życzę przyjemnego słuchania!
P.S. Tytuły są robocze, czyli nadawane na podstawie pierwszego skojarzenia, słowem: nic nie mówiące.
ELEKTRONiCZNiE
HUMAN PULSE_
FASHION SHOW_
ELEKTRO RAMA-prc_
SYNTHAXX_
DISCO_
PROGRESSIVE_
TRINITY_
loop na 6 elektro
ISKRZENIE 84db$_
KLASYCZNiE
ARABIC_
ALLODOLA 17%_
DE II cd
WIDLY
CAB-A-RETY_